10 kwietnia 2017 r. mija siódma rocznica katastrofy smoleńskiej, w której zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią Kaczyńską, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, przedstawiciele władz państwowych oraz członkowie Rodzin Katyńskich.
Obchody upamiętniające rocznicę katastrofy smoleńskiej z udziałem wiceministra sprawiedliwości Michała Wójcika rozpoczęły się w Kościele Seminaryjnym p. w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Józefa Oblubieńca w Warszawie. Rano została tam odprawiona uroczysta Msza Św. w intencji ofiar.
W Krakowie jak co roku w rocznicę katastrofy przy grobie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii w krypcie na Wawelu, modlił się prezydent Andrzej Duda i córka pary prezydenckiej Marta Kaczyńska. Prezydent w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że ma takie oczekiwanie, aby nasze państwo uczyniło wszystko, aby wyjaśnić okoliczności tej katastrofy. - To jest taki dzień do głębokiej refleksji dla mnie, zadumy i przede wszystkim wspomnienia o tamtym dniu, o tym wszystkim, co przeżyliśmy, a przede wszystkim o tych, których nie ma wśród nas, a których bardzo brakuje - śp. prof. Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki, pani Marii, Marylki, wspaniałych osób. Każdy, kto ich znał, ten wie. Bardzo wielu pięknych ludzi, którzy też odeszli - powiedział Andrzej Duda.
W Sejmie od wspólnego złożenia wieńców przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego przed tablicą pamiątkową poświęconą ofiarom katastrofy smoleńskiej w holu głównym gmachu Sejmu RP rozpoczęły się obchody 7. rocznicy tragedii z 10 kwietnia. Marszałkowie obu Izb oddali również hołd Maciejowi Płażyńskiemu, marszałkowi Sejmu III kadencji, który zginął w katastrofie. "To dzień szczególny, dla wielu niezwykle smutny. Wspominamy przyjaciół i współpracowników. Zamiast złych emocji proszę o modlitwę" - napisał na jednym z portali społecznościowych marszałek Sejmu.
Źródło: sejm.gov.pl / premier.gov.pl